Święto kolczastego, sympatycznego drapieżnika
10 listopada obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Jeża – ktoś zapyta po co to święto? Bo między innymi jest świetną okazją do tego, by w głowach kilkulatków zaszczepić ciekawość do poznawania otaczającego ich świata. By uczyć wrażliwości i krytycznego myślenia. Bardzo potrzeba nam takich dzieci, które w przyszłości już jako dorośli będą zmieniać świat. Głównym celem Dnia Jeża jest zwrócenie uwagi na ochronę jeży, jako gatunku narażonego na wyginięcie. Od 2004 roku znajdują się na liście gatunków ściśle chronionych. Jeże to sympatyczne zwierzątka, które w ogrodzie są bardzo pożądanymi i pożytecznymi gośćmi. Są spokrewnione z ryjówką i kretem, jednak w przeciwieństwie do nich, nie niszczy ogrodu. To prawdziwi pogromcy ślimaków oraz owadów i ich larw. Ich dietę uzupełniają dżdżownice, małe płazy i jaja ptaków. Jeże narażone są na wiele niebezpieczeństw, takich jak działalność człowieka, zmiany klimatyczne bądź katastrofy naturalne.
Na dzisiejszych zajęciach poznaliśmy losy małego jeżyka Eliasza, który został bohaterem opowiadania „Porwanie jeża Eliasza” autorstwa Ewy Nowak. Pewnego dnia sześcioletni Piotruś znajduje jeżyka. Jest przekonany, że zwierzątko zostało porzucone, więc zabiera je ze sobą do domu. Chłopiec bardzo szybko przekonuje się, że nie był to dobry pomysł – odseparowany od mamy Eliasz ma problemy z jedzeniem i czuje się bardzo samotny. Jeżowe maleństwo trafia do azylu, gdzie na szczęście zostaje uratowane.Ta książeczka uświadamia, jak mądrze pomagać zwierzętom. Jest także przepełniona ciekawostkami i informacjami o jeżach.